Podczas gdy w Europie większość osób wciąż używa zwykłych toalet, w ciągu ostatnich 30 lat Japonia przeszła mnóstwo zmian w doświadczyła mnóstwa zmian w tym temacie. Zdecydowanym liderem we wprowadzaniu tych zmian została firma TOTO, wprowadzająca coraz bardziej zaawansowane technologie. Washlet (ウォ シュレット, Woshuretto) jest zastrzeżonym znakiem towarowym tej japońskiej firmy, używanej w ich linii myjących toalet.
Chcesz podnieść siedzisko, ale nie ubrudzić sobie rąk? – nie ma problemu, naciśnij przycisk!
Zimne siedzenie? Naciśnij inny przycisk!
Wbudowany bidet? No jasne – umyty i wysuszony!
Automatyczny dezodorant, czyszczenie, zamykanie… muzyka, urządzanie imitujące dźwięk spuszczanej wody…
Wszystkie te udogodnienia zapewniają lepsze wrażenia korzystania z łazienki. Japończykom, tak bardzo dbającym o higienę, znanych z rozwoju technologii zdecydowanie się takie rozwiązanie spodobało – W 2009 Cabinet Office oszacował, że ponad 70% japońskich domów ma zainstalowaną myjącą toaletę. W 2016 było to już 81%.
Co zaskakujące, toaleta myjąca to… amerykański wynalazek, pierwotnie zaprojektowany i wprowadzony do obrotu w szpitalach i domach opieki. W jaki sposób amerykańska toaleta podbiła obcy naród, ale nie swój?
Zdaje się, że Amerykanie zdali sobie z tego sprawę! W Stanach Zjednoczonych szacuje się, że toalety myjące i bidety to kategoria o wartości 106 milionów USD, która będzie rosła 15 %rocznie do 2021 roku, jak podał BRG Building Solutions, w raporcie dotyczącym rynków toalet i bidetów Ameryce Północnej opublikowanym w 2018.